Łyżwiarz z Kanady promieniuje pozytywnie, energicznie, młodo! Było to widoczne od pierwszych dni po jej urodzeniu, a zatem rodziców nadał jej tak ciepłe wiosenne imię Avril. Nie przestaje promieniować pozytywna energia od urodzenia do teraźniejszości. 
Zaskakujące, bez względu na to, co mówią o „projektach produkcyjnych” dziewczyna otrzymała swój pierwszy kontrakt łatwo właśnie dlatego nie trzeba było go przerabiać. Obraz ekstremalnego łyżwiarza, który śpiewa nastoletnia miłość do ryku gitary i tak doskonale wyłożona piosenkarz. Po prostu musiała pozostać sobą.
Pierwszy album, stworzony właśnie na tej zasadzie, był super hit w 2002 roku. Skomplikowane działania, Sk8er Boi i Ballad I’m Dzięki stałeś się wielkim hitem i tak pozostanie do dziś. Kolejne albumy nie były już tak wybuchowe, jakkolwiek obraz „rock-nyashki” zostaje z nią, a także jej pokazy i nowe albumy podążaj za tym pomysłem. Ostatnio bardziej przypomina „śmiertelne” erotyka jednak tatuaże, gitary elektryczne i teksty wciąż tu są.
Oprócz muzycznej kreatywności zagrał w filmach, uczestniczy w tworzeniu i wydawaniu własnych komiksów, wydawnictw własną linię ubrań, a nawet linię gitar elektrycznych.
Gorąca blondynka w rockerach i gitarze, czasem włączona zdjęcia, czasem rysowane w komiksowym stylu. Chociaż w wieku poniżej trzydziestu lat stosuje ten sam styl, blisko nastolatków. Strona lawinowa jest nią wypełniona autoekspresja w gatunku „instant photo”.
Łatwo jest znaleźć stronę piosenkarki, na której mieszka @avrillavigne. Mamy nadzieję, że pamiętasz, jak zapisano jej imię oryginał. Teraz kanadyjska nyashka ma już około miliona dwieście tysiąc subskrybentów. Ciągle aktualizuje i podoba jej się fani robią zdjęcia z koncertów, z relaksacją (pogrubioną czcionką strój kąpielowy) i okładki czasopism. Zwraca dużą uwagę fan art, często publikując na ten temat. Czasem oni są niezwykle wyraziste. Jeśli podobała Ci się jej strona – to koniecznie sprawdź Instagram Jareda Leto.
Od czasu do czasu śpiewacy mogą zapomnieć o swoim blogu ze zdjęciami, a nie o tym publikuj tam przez tygodnie. W końcu jednak wraca. I znowu czekasz na zdjęcia z koncertów na stadionie, zabawne relaks, sesje zdjęciowe w „ładnym” stylu HelloKitty i cała ta estetyka. Nawiasem mówiąc, sądząc po obfitości twarzy kota i akcesoriów, jest to wyraźnie reklamuje tę „sztuczkę” i to nie tylko.
Co ciekawe, chociaż wiele osób subskrybuje Avril, ona czyta tylko jedną stronę. Oczywiście to nie jest Beyoncé, zasubskrybował zero osób, ale nadal.
